Be glamorous- Hat & Fur

Wróciłam ze szkoły i jakoś specjalnie mnie tam nie ciągnie, teraz czekam znów na jakieś wolne..święta, majówka- cokolwiek! Pierwszy dzień nie był za ciekawy, byle do piątku!


W weekend dopisała nam śliczna pogoda, więc był to idealny dzień na zdjęcia :) Lubię twórczość Bartka, niesamowicie imponują mi jego artystyczne pomysły i "entuzjastyczne" podejście do tego co robi, albo..co musi robić :))) Jednak rzuciłam go na głęboką wodę, wiem że nie lubi robić zdjęć typu fashion, mimo to chyba nie udało mi się go "zagiąć". Byłam też na zdjęciach z Wiktorią, jednak nie dostałam jeszcze wszystkich, a jestem zmuszona dziś napisać post, więc ta notka będzie podzielona na dwie części, ponieważ stylizację miałam taką samą. Za niedługo pokażę Wam efekty współpracy z Wiktorią, a dziś podziwiajcie prace Bartka!

Zawsze lubiłam futra, wielkie, ciepłe, o jak najdłuższym włosiu.. Z zachwytem podpatrywałam kobiety z gazet noszące te cudeńka, miały w sobie tyle klasy..W moich oczach były to kobiety sukcesu, kobiety niezależne, pełne wdzięku. Wreszcie i ja zdecydowałam się na moje pierwsze futro, jest identyczne jak to z moich dziecinnych marzeń. Nie jest to okrycie na co dzień, ale na szczególne okazje na pewno  mi się przyda :) Jest cienkie, więc będzie mi służyło wiosną i jesienią. Do niego kapelusz i kolorystycznie dobrana mała torebeczka na ramię. Oczywiście gdyby było zbyt klasycznie nie byłabym sobą, więc do eleganckiego stroju dołożyłam jeansy, które podkradłam mamie z szafy i białe conversy. Jak Wam się podoba takie połączenie?

Profil fotografa: Bartosz Gajda-klik!

orsay hat| sheinside.com fur| H&M sweather| F&F bag| TOPSHOP(all) jeans| converse schoes|

 no name glasses|